Ja zrobiłam 2 zamówienia. Za pierwszym razem płaciłam cło i bardzo długo czekałam na paczkę, a za drugim razem nie miałam żadnych dodatkowych opłat i paczka przyszła w ciągu tygodnia, a zapłaciłam za zakupy więcej niż za pierwszym razem. Wysyłkę miałam za darmo w obu przypadkach. Szczerze mówiąc nie wiem od czego zależy czy zapłacicie cło. Ale przejdźmy już do kosmetyków :) Uh-Huh Honey |
Uh-huh Honey to moja ulubiona paletka z Colourpop pod względem kolorostycznym. Lubię robić na co dzień makijaż żółtymi kolorami. Wykorzystuję wtedy najczęściej cień Oh Beehave, Buzz Kill i Sunburst albo Dandy. Robię też bardziej brązową wersję. Używam do niej wtedy Sweet Spot, Buzz Kill, Queen B i Dandy. |
Blue Moon
paletka cieni
Z jakości tej paletki na początku nie byłam zadowolona. Matowe cienie były twarde i ciężko było wyciągnąć z nich pigment. Ale po paru użyciach jakoś się wyrobiły xd Podejrzewam, że trzeba było zdrapać z nich wierzchnią warstwę i pod spodem już były normalne.
Najbardziej podoba mi się cień Da Ba Dee i Billie Jean, bo jest piękny i unikatowy. Uwielbiam też Lumi - biały z niebieskimi drobinkami, idealny do rozświetlania wewnętrznego kącika.
Najbardziej podoba mi się cień Da Ba Dee i Billie Jean, bo jest piękny i unikatowy. Uwielbiam też Lumi - biały z niebieskimi drobinkami, idealny do rozświetlania wewnętrznego kącika.
Stawberry Shake
paletka cieni
Tutaj szata graficzna samej paletki podoba mi się najmniej. Ale jakość cieni jest oczywiście cudowna jak w każdej paletce z Colourpop. Do tej pory zrobiłam nią tylko jeden makijaż, bo dopiero niedawno ją dostałam. Nie mam na razie ulubionego makijażu i na razie najbardziej podoba mi się cień Berry Fine.
Brakuje mi tutaj tylko ciemnego śliwkowego fioletu.
Brakuje mi tutaj tylko ciemnego śliwkowego fioletu.
Orange You Glad?
paletka cieni
Zastanawiałam się między Baby Got Peach, a tą paletką. Wybrałam tę, bo w tamtej było więcej neutralnych cieni niż brzoskwiniowych i pomarańczowych, a ja właśnie takie chciałam :) Też nie zdążyłam jej jeszcze porządnie przetestować. Tutaj niestety też znajduje się ten prasowany brokat -.-
Na razie moim ulubionym cieniem jest Tangerine Dreams.
Na razie moim ulubionym cieniem jest Tangerine Dreams.
Super Shock Highlighter - Stole The Show
rozświetlacz
Jest to rozświetlacz o bardzo ciekawej formule. Jest jednocześnie pudrowy, kremowy i masełkowy. Trzeba go nakładać palcem. Kolor jest jasny, szampański, ale lekko wpadający w złoto. Należy do tych rozświetlaczy po tej bardziej intensywnej stronie mocy ;) Jeśli będę robić kolejne zamówienie z Colourpop to dokupię sobie jeszcze Lunch Money, który jest bardziej złoty, bo uwielbiam złote rozświetlacze.
BFF Mascara - Blue Ya Mind
niebieski tusz do rzęs
Od dłuższego czasu chciałam mieć niebieski tusz do rzęs. Tusz z Colourpop daje świetny efekt, don't get me wrong. Jako tusz sprawdza się świetnie, a co do tego jestem akurat wymagająca, bo jeszcze nie noszę sztucznych rzęs.
Niestety niebieski kolor rzęs nie jest dla mnie, ponieważ za bardzo zwraca na nie uwagę i zbyt mocno się odznacza. Niestety. Lepszy byłby granatowy chyba ;)
Niestety niebieski kolor rzęs nie jest dla mnie, ponieważ za bardzo zwraca na nie uwagę i zbyt mocno się odznacza. Niestety. Lepszy byłby granatowy chyba ;)
Zero To Hero - Megara Bundle (Big Tough Girl Highlighter &
Wonderboy Lux Liquid Lip)
Mamy tutaj zestaw rozświetlacza z pomadką. Kupiłam go głównie dla pomadki xd Chociaż w sumie teraz żałuję, że nie wzięłam czegoś innego zamiast tego. Zacznę od rozświetlacza. Jest jasnofioletowy. To kompletnie nie jest mój kolor dlatego, że mam ciepłą karnację i takie kolory się z nią gryzą. Nie swatchowałam go. Wystawiłam na Vinted. Jeśli ktoś jest zainteresowany to zapraszam :) Tutaj LINK.
A teraz pomadka z serii Lux Liquid Lip w kolorze Wonderboy. Kolor jest piękny <3 Konsystencja jest podobna do pomadek Soft Matte Lip Cream z NYX (taki mus) tylko bardziej trwała i dużo bardziej napigmentowana :) Można sobie zrobić też fajny tint tą pomadką odciskając jej nadmiar na chusteczce od razu po nałożeniu.
Swatche będą później.
A teraz pomadka z serii Lux Liquid Lip w kolorze Wonderboy. Kolor jest piękny <3 Konsystencja jest podobna do pomadek Soft Matte Lip Cream z NYX (taki mus) tylko bardziej trwała i dużo bardziej napigmentowana :) Można sobie zrobić też fajny tint tą pomadką odciskając jej nadmiar na chusteczce od razu po nałożeniu.
Swatche będą później.
Pojedyncze cienie
1. The Zodiac Pressed Powder Shadow - The Leo i The Picses
To są pojedyncze cienie z palety Dream St. we współpracy z Kathleen Lights w przepięknych opakowaniach. Mam 2 kolory. Oba są błyszczące. Formuła jest cudowna! Są bardzo miękkie, pięknie się błyszczą i dobrze dopełniają makijaż. Pierwszy kolor to The Leo - jasny pomarańcz ze złotymi drobinkami.
Drugi kolor to The Pisces - nie wiem jak go opisać... Zielony turkus? :)
To są pojedyncze cienie z palety Dream St. we współpracy z Kathleen Lights w przepięknych opakowaniach. Mam 2 kolory. Oba są błyszczące. Formuła jest cudowna! Są bardzo miękkie, pięknie się błyszczą i dobrze dopełniają makijaż. Pierwszy kolor to The Leo - jasny pomarańcz ze złotymi drobinkami.
Drugi kolor to The Pisces - nie wiem jak go opisać... Zielony turkus? :)
2. Come And Get It Pressed Powder Shadow
Kolejny cień to róż opalizujący na złoto. To ten w białym opakowaniu. Opakowanie było do kupienia osobno za $2 :)
Bardzo chciałam różowo-złoty cień. Mam jeden z Paese (Rose Gold), ale niestety konsystencja jest tragiczna. Bez jakichś kropelek typu Duraline lub Intensifying Primer nie da się go nałożyć na oczy. Kolor przepiękny, ale formuła to coś strasznego!
Cień z Colourpop z kolei ma świetną formułę, ale niestety kolor nie zadowala mnie tak bardzo jak ten z Paese. Paese ma dużo więcej złota w sobie niż różu, a Colourpop więcej różu niż złota. Dlatego też sprzedaję ten cień na Vinted. Tutaj jest LINK.
3. Halo Top x Colourpop - By The Pound
Ostatni cień jest z kolekcji ze współpracy z firmą Halo Top. Nazywa się By The Pound. Jest brzoskwiniowy z różowo-fioletowymi drobinkami. Bardzo go lubię :)
Kolejny cień to róż opalizujący na złoto. To ten w białym opakowaniu. Opakowanie było do kupienia osobno za $2 :)
Bardzo chciałam różowo-złoty cień. Mam jeden z Paese (Rose Gold), ale niestety konsystencja jest tragiczna. Bez jakichś kropelek typu Duraline lub Intensifying Primer nie da się go nałożyć na oczy. Kolor przepiękny, ale formuła to coś strasznego!
Cień z Colourpop z kolei ma świetną formułę, ale niestety kolor nie zadowala mnie tak bardzo jak ten z Paese. Paese ma dużo więcej złota w sobie niż różu, a Colourpop więcej różu niż złota. Dlatego też sprzedaję ten cień na Vinted. Tutaj jest LINK.
3. Halo Top x Colourpop - By The Pound
Ostatni cień jest z kolekcji ze współpracy z firmą Halo Top. Nazywa się By The Pound. Jest brzoskwiniowy z różowo-fioletowymi drobinkami. Bardzo go lubię :)
Ultra Blotted Lip - Sleppy Eyes
Ultra Matte Lip - Chalk And Roll
Formuła Ultra Blotted również przypadła mi do gustu tak jak Lux (ta od Woderboy). Kolor określiłabym jako ciemnobrzoskwiniowy chociaż na stronie jest "warm rosey nude" :)
Ostatnia rzecz to matowa pomadka w kolorze Chalk And Roll. Dostałam ją w gratisie do pierwszego zamówienia. Jest w kolorze bardzo ciemnej szarości. Mega pasuje do żółtego makijażu oka dla bardzo odważnych ;)
Ostatnia rzecz to matowa pomadka w kolorze Chalk And Roll. Dostałam ją w gratisie do pierwszego zamówienia. Jest w kolorze bardzo ciemnej szarości. Mega pasuje do żółtego makijażu oka dla bardzo odważnych ;)
Na koniec wstawiam wam mój filmik na YouTubie na temat moich zakupów z Colourpop ;)
0 Comments