Haul ubraniowy 4 | H&M, Cropp, SinSay, Mohito, Terranova, Bershka, CCC, Renee, Pepco i inne11/23/2018 Hej! Dzisiaj zrobimy sobie kolejny haul ubraniowy. Patrząc na mojego bloga nie wydaje się, że poprzedni był dawno, ale to dlatego, że niestety rzadko udaje mi się coś ciekawego dodać w tej zakładce ;c W każdym razie w tym haulu mam jeszcze parę rzeczy z tego lata. Oczywiście są też ubrania jesienno-zimowe z aktualnych kolekcji. Do każdej rzeczy podaję ceny, a jeśli ubrania są jeszcze w sprzedaży to także linki oraz czasem kody. Tak więc zaczynamy! HAUL 1 HAUL 2 HAUL 3 H&MSukienka w paski Tym razem nie mam zbyt wielu rzeczy z tego sklepu. Bardzo chciałam mieć białą sukienkę w czarne paski. I znalazłam ją w końcu w H&M. Jest to sukienka na lato. Kosztowała 39,99zł i mam ją w rozmiarze 34 :) Ma taki sam krój jak moja w niebieskie kwiaty, którą kupiłam w tamtym roku. Jest bardzo wygodna, ale ma odsłonięte plecy przez co nie wszędzie było mi komfortowo ją nosić :) Czarna bluza z kapturem "Brooklyn" Bardzo lubię tę bluzę :D Kosztowała 79,90zł i mam ją w rozmiarze XS. Jest krótsza niż standardowe bluzy z H&M, ale też nie jest za krótka. Nie ma żadnych kieszeni. Bardzo podobają mi się napisy na rękawie i to, że bluza nie jest taka zwykła, zrobiona na szybko, bo projektant nie miał pomysłu. Bardzo często w różnych tanich sklepach są rzeczy właśnie projektowane bez żadnego pomysłu. Projektant walnie na środek bluzy napis NEW YORK standardową czcionką z Worda i koniec. A tutaj widać, że był jakiś zamysł artystyczny ;) Szara bluza z serduszkiem Bardzo lubię bluzy z H&M i prawie wszystkie jakie mam są z tego sklepu. Ta jest bez kaptura, jest cienka, szara i ma urocze czerwone wyszyte serduszko z boku u góry. Kosztowała 39,90zł i cieszę się, że ją kupiłam :) Mam ją w rozmiarze XS. Były jeszcze XXS, ale nie lubię bardzo dopasowanych bluz, więc XS jest idealna. Niestety nie ma jej na stronie. Możliwe, że jest dostępna tylko stacjonarnie :] Jej nr z metki to 0677930. Za to znalazłam wam taką samą tylko bordową LINK przy której z kolei jest napisane, że jest niedostępna w sklepach ;p HouseKrótkie spodenki Takie oto krótkie spodenki kupiłam pod koniec lata na wyprzedaży. Ceny nie pamiętam. Niestety ani razu ich nie założyłam, bo nie miałam już za bardzo kiedy. Będą na drugi rok. W House oglądałam też niedawno piękne żółte rękawiczki i czapkę. Czapka jest niestety za jak dla mnie za bardzo ocieplana (ma barana w środku). Ale nad rękawiczkami może się jeszcze zastanowię i poczekam na przecenę xd Wgl ten zestaw zobaczyłam w reklamie z tyłu jakiejś gazety na długo przed tym jak te rzeczy weszły do sprzedaży. Czapka: 39,99zł / LINK Rękawiczki: 39,99zł / LINK BershkaCzapka Tą czapkę kupiłam jak byłam ostatnio we Wrocławiu na zakupach, chociaż wpadła mi w oko już wcześniej kiedy widziałam ją u siebie w mieście. Bardzo spodobał mi się kolor i materiał. Nie mam jeszcze nic w takim kolorze :) Bardzo ładnie będzie pasować do mojego kolorowego szala w kratę i szarych rękawiczek (mam prawie same szare rękawiczki w domu xd). Czapka kosztowała 29,90zł i TUTAJ jest link. Krótki kombinezon w kratkę z guzikami Kombinezon również kupiłam we Wrocławiu za 79,90zł. LINK Wgl chciałam sukienkę ogrodniczkę, bo w wielu sklepach są teraz w różnych ciekawych wzorach i z miękkich materiałów. Podoba mi się jak wyglądają w tym inne dziewczyny - elegancko, ale jednocześnie też luźno i niezobowiązująco. Przymierzałam jedną taką w kratę w H&M, jedną nie pamiętam gdzie i jedną zieloną w Forever21. Niestety ja, razem z moimi nowymi okularami w ciemnej oprawce, wyglądam w takiej sukience ogrodniczce jak typowa kujonka :( W każdym razie kombinezon z Bershki będzie ładnie wyglądał do rajstop na cieplejsze jesienno-zimowe dni (które swoją drogą akurat się skończyły jak zrobiłam fajne zakupy -,-). Będzie też idealny na wiosnę. W przeciwieństwie do czarnego z tamtego roku (pokazywałam wam go w jednym z poprzednich hauli) ten jest dłuższy i zakrywa mi wszystko co powinien. Nie muszę do niego nosić dłuższych spodenek, żeby mi gacie nie wystawały jak się schylę xd Tamten czarny wystawię jutro na Vinted. P.S. Na mnie wygląda ładniej niż tak na płasko i ładniej niż na modelce na stronie. TerranovaTego sklepu nie ma u mnie w mieście, więc odwiedziłam go we Wrocławiu. Wcześniej przeglądnęłam ich sklep internetowy i mniej więcej sobie obczaiłam co mi się podoba i co bym chciała przymierzyć (żeby potem nie żałować, że o czymś fajnym zapomniałam). Ale wyszło na to, że kupiłam tylko rękawiczki, bo reszta rzeczy albo w rzeczywistości wyglądała inaczej albo ich nie było w sklepie. Np. bardzo chciałam ten sweterek ale okazało się, że wygląda na mnie jak worek, a dodatkowo był aż za krótki. Podobało mi się jeszcze na stronie eleganckie czerwone body z długim rękawem ale tego nie był wgl w sklepie :( Rękawiczki z nakładką na palce bardzo chciałam mieć dlatego, że lubię takie bez palców jak jeszcze nie jest aż tak zimno, bo wtedy mogę korzystać z telefonu nie ściągając rękawiczek :) Dodatkowo wszystkie takie pary, które do tej pory miałam szybko się dziurawiły i pruły. Te rękawiczki kosztowały 14,99zł po przecenie z 24,99zł. Szczerze mówiąc to ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Na pewno szybko się poprują i już mają jedną dziurkę na górze. Dodatkowo ta nakładka jest przyczepiona do tego guzika za pomocą zwykłej białej cieniutkiej gumki, która jest wewnątrz rękawiczki. Takie coś powinno kosztować 4,99zł a nie 14,99zł a już tym bardziej nie 24,99zł moim zdaniem, bo wykonanie to jest totalna żenada... Ale kupiłam, bo potrzebuję takich, a i tak mi się szybko zniszczą jak poprzednie, a ciężko wgl znaleźć takie teraz gdziekolwiek. Link jest TUTAJ No i z tymi rękawiczkami mam jeszcze obrzydliwą historię... Włożyłam je do papierowej torby z Tally Weijl razem z zakupami stamtąd i z Bershki. Wypakowując je w domu na drugi dzień zauważyłam, że strasznie śmierdzą papierosami... Smród był po prostu tak mocny i okropny, że poszłam je od razu wyprać, co niestety niezbyt pomogło... Aktualnie się jeszcze schną i się wietrzą, ale boję się sprawdzać czy to pomogło. Najpierw myślałam, że to ta papierowa torba tak daje, ale za chwilę się okazało, że w tej torbie miałam kawałek papierosa... I to jeszcze jakiegoś najgorszego, który tak walił, że to tragedia po prostu. Wyrzuciłam go do śmieci, ale ten obrzydliwy smród stamtąd też się wydostawał na cały pokój i w końcu spuściłam go w toalecie ;) Nie mam zielonego pojęcia jak on się dostał do moich zakupów. Ja NIE PALĘ. Najbardziej ucierpiały rękawiczki. Nie wiem czy w końcu przestaną śmierdzieć, mam nadzieję, że tak bo chciałabym je jednak założyć. Kombinezon z Bershki też ucierpiał, ale na całe szczęście dużo mniej. Wgl tak sobie teraz pomyślałam... że w koszach na śmieci i na ulicy leżą dziesiątki takich petów i niedopałków i każdy z nich wydziela taki lub podobny mocny zapach... My tego może nie czujemy przez wiatr i wiele różnych innych zapachów, ale to i tak tam jest i na nas wszystkich w jakiś sposób wpływa. Tally WeijlTally Weijl również odwiedziłam we Wrocławiu, bo u mnie w mieście nie ma tego sklepu. Tam są bardzo fajne rzeczy w stylu który mi się bardzo podoba u innych, ale sama bym się raczej tak nie ubrała, bo nie jestem wgl odważna jeśli chodzi o modę. Znaczy... ubrałabym się jakbym była odważna i miała idealną figurę z wyrzeźbionym płaskim brzuchem. No i jakby było cieplej teraz na dworze ;) Byłam tam ostatnio i widziałam dużo krótkich topów na ramiączkach, wycięte body, sukienki bez rękawów - zapewne już na sylwestra, były też futra, dużo spodni cygaretek we kratkę i z paskami po bokach w których wyglądam grubo, swetry które mi nie przypadły do gustu i spódniczki. Rozmiarówka jest tam zaniżona i akurat jestem z tego powodu bardzo zadowolona, bo w końcu nie musiałam się martwić, że coś będzie na mnie za duże. Kupiłam spódnicę w kratkę z guzikami z boku. Była trochę droga, bo kosztowała 79,90zł, ale nie żałuję. Nie jest jakaś bardzo gruba, ale też nie jest zbyt cienka, żeby chodzić w niej w cieplejsze jesienne dni. Rozmiar XS pasuje na mnie idealnie :] Zastanawiałam się między tym kolorem, a jasnym szarym w drobną kratę, ale mimo że tamten bardziej by się wybijał na tle czarnych rajstop to jednak w tym wyglądałam i czułam się lepiej. Wgl dopiero szukając dla was linka do spódniczki dowiedziałam się, że Tally Weijl ma swój polski sklep internetowy O.O Kiedyś był tylko ich oficjalny, a do Polski w ogóle nie wysyłali. W każdym razie tutaj jest LINK do mojej spódniczki, a TUTAJ jest do tej jaśniejszej. MohitoDługi sweter To jest jedyna rzecz, którą mam z Mohito. Zawsze omijałam ten sklep, bo myślałam, że tam są drogie i ekskluzywne rzeczy dla pań w średnim wieku albo coś typu Orsay. Ale jak dowiedziałam się, że ten sklep należy do LPP to postanowiłam tam zajrzeć. Kupiłam sobie taki dłuższy sweter do rajstop na jesień. Mam go w rozmiarze XXS. Kosztował 99,99zł. Z tyłu ma ciekawą aplikację w kształcie wstążki i rękawy 3/4. Lubię go, ale czasem mam wrażenie, że mnie troszeczkę poszerza w pasie. No ale taki krój :) Wgl pierwszy raz przymierzyłam go w sklepie i stwierdziłam, że się jeszcze zastanowię nad zakupem. Potem jak przyszłam zdecydowana jakoś tydzień lub 2 tygodnie później to nigdzie w sklepie nie mogłam tego sweterka znaleźć... Byłam 2 razy, przeszukałam wszystkie wieszaki i nic. W końcu postanowiłam zamówić na stronie z odbiorem w sklepie xd Ostatnio też widziałam na stronie podobny sweterek tylko, że czarny z nadrukami w serduszka LINK ale jak chciałam go przymierzyć w sklepie to też nie mogłam znaleźć, chociaż obeszłam sklep ze 2 razy i widziałam na stronie, że powinien być. Kosztuje 119zł, więc na razie mi się nie spieszy z zakupem. Poczekam na przecenę hehe CroppBiała koronkowa sukienka Zakup jeszcze z lata :) Przymierzałam też podobne sukienki z tego sklepu, ale inne tego samego rozmiaru czyli 34 były na mnie za długie. Ta leżała najlepiej. Była na wyprzedaży i zapłaciłam za nią 39,99zł. Nie ma już jej w ofercie. Na co dzień raczej średnio się nadaje, bardziej na jakieś święta czy gdzieś gdzie dobrze jest wyglądać porządniej xd Oczywiście w lecie. Ma podszewkę, jest bardzo wygodna, mimo że jest biała to nic nie przebija. Jedyną wadą tej sukienki jest to, że ta koronka łatwo się zaciąga :( Granatowe spodnie Z tymi spodniami wiąże się długa historia... Kosztowały 59,99zł i mam je w rozmiarze 32. Są bardzo wygodne i zrobione z bardzo miękkiego jeansu (co w spodniach jest dla mnie bardzo ważne, bo nie lubię typowego sztywnego jeansu). Można je nadal kupić. Link jest tutaj a jeśli macie ochotę kupić w sklepie (zachęcam) to ich kod to SL966-59J. Historia jest taka, że pewnego czerwcowego dnia postanowiłam pojechać do Wrocławia. Ubrałam się w krótsze spodenki, sandały, bluzkę i koszulę. Jednak kiedy dojechałam, okazało się, że tam pada i jest zimno. Trochę nieciekawie było chodzić w krótkich spodniach w taką pogodę, więc poszłam do Croppa we Wroclavii i kupiłam te jeansy. Niestety parę dni później poszłam w nich do pracy (pracowałam wtedy w sklepie sportowym). Zapomniałam swoich spodni na przebranie. Weszłam na magazyn i zrobiłam sobie dosyć dużą dziurę wystającym tam hakiem... I tyle było z moich nowych spodni -,- Wcześniej też tym hakim sobie rozcięłam rękę (nadal mam bliznę) i zniszczyłam koszulkę. Potem jeszcze te spodnie nosiłam do tej pracy, ale teraz za bardzo już nie mam gdzie ich ubierać. Zdjęcia nie wstawiam, bo ogólnie spodnie u mnie w aparacie wychodzą jak jedna wielka plama w kształcie spodni. Trzy koszulki: neonowo-pomarańczowa, bordowa i z kaktusem Moja ulubiona to jest ta biała z kaktusem. Uwielbiam ją <3 Zawsze lubiłam motyw kaktusa, bo do pasuje do mojej fobii społecznej. Jestem takim kaktusem, który mówi "hug me". Ta koszulka jest troszkę dłuższa, ale właśnie nie wygląda na mnie workowato i to mi się w niej podoba. Lubię białe koszulki z jakimś ciekawym printem. Kosztowała 29,99zł i nie jest już w sprzedaży. Cropp wgl powinien zrobić kolekcję z motywem kaktusa ;p Kolejna koszulka jest w kolorze neonowego pomarańczu. Miałam kiedyś podobną, bardzo ją lubiłam, ale oczywiście się już zniszczyła i postanowiłam kupić tą. Ta jest bardziej intensywna od mojej starej. Jej cena to 19,99zł. Link jest tutaj a kod to SR565-42X. Ostatnia jest bordowa. Jest po prostu zwykła, basic'owa, ale jest niewykończona na dole i ma dłuższy tył. Zdjęcie jest ze strony, bo mi nie wychodzi :( Cena to 19,99zł, link jest tutaj, a kod to UA244-83X. Czerwony sweter Już od długiego czasu chciałam mieć czerwony sweter <3 I dopiero ostatnio kupiłam taki jak byłam we Wrocku. Marzyłam o innym, ale ten też jest ładny. No i najważniejsze, że czerwony xd Przymierzałam też jeden czerwony w H&M, ale tamten był bardziej ażurkowy i był cienki. Ten z Croppa ma dłuższy tył, rozcięcia po bokach i jest mi w nim ciepło. Jest w rozmiarze S, bo XS nie ma w rozmiarówce w tym modelu. Kosztował 49,99zł, TUTAJ jest link, a kod to TW234-33X. Przymierzałam też inny czerwony sweter, w warkocze, który na wieszaku wyglądał jak spełnienie moich marzeń <3 Jednak okazało się, że jest mocno oversize'owy, ma bufiaste rękawy i wyglądam w nim grubo :( LINK / kod: TW225-33X Ciepła dłuższa granatowa bluza z kołnierzem i kapturem Chciałam mieć ciepłą bluzę, żeby czasem ją nosić zamiast kurtki jak nie było jeszcze tak bardzo zimno. Powiem wam, że jest fajna. Pod spodem ma meszek, który dobrze grzeje. Do rajstop się nie nadaje, bo jest za krótka, ale ze spodniami też wygląda dobrze przy moim niskim wzroście. Posiada kieszenie, które się ze sobą w środku nie łączą. Mam ją w rozmiarze 34. Aktualnie jest na przecenie za 39,99zł. Są 3 wersje kolorystyczne: granat, biel i szary. Kod to TQ268-59M a link jest tutaj. Czarne spodnie z miękkiego elastycznego jeansu Takie same spodnie (albo bardzo podobne) kupiłam sobie... dawno temu xd Nie wiem, może ze 2 lata temu. Są miękkie, elastyczne, świetnie dopasowane do mojej figury, mają talię "mid waist" czyli nie niską i nie wysoką xd Co jest jeszcze super to to, że przy moim wzroście 157cm nie są na mnie za długie!! Moje stare spodnie miałam w rozmiarze 36, ale z czasem się troszkę rozeszły. Więc tym razem wzięłam rozmiar 34, który też jest na mnie dobry. Nie znalazłam ich na stronie, ale ich kod (na szczęście mam jeszcze paragon, żeby wam podać) to PJ090-99J. Szukajcie ich w sklepie, bo są super. Ja je kupiłam na wyprzedaży jakoś miesiąc temu za 39,99zł. Ciemnozielona koszula Sorki, że nie wyprasowana, ale nie chciało mi się do zdjęcia. Koszula jest zrobiona z cienkiego materiału, jest gładka i ciemnozielona, co widać na zdjęciu. Bardzo rzadko chodzę w koszulach, mam w domu 2 w kratę i jakąś zwykłą białą, a takiej zwykłej kolorowej jeszcze nie (tzn. już mam xd). Cena: 49,99zł Kod: TY448-79X Link: TUTAJ W Croppie ostatnio przymierzałam też czarną koronkową grubszą sukienkę bez rękawów, z tego samego materiału co moja biała (LINK / UE884-99X). Podobało mi się jak na mnie leżała i o dziwo nie była za długa, ale nie byłam zdecydowana. Nie mam gdzie jej ubierać i pewnie czekałaby do wiosny. No i nie wiedziałam czy chcę czarną czy czerwoną, bo czerwona też mi się bardzo podobała, ale jej już nie przymierzałam. Na razie jest na mojej wishliście i się jeszcze zastanowię. Może przymierzę obie jeszcze raz... SinSayLetnia sukienka na ramiączkach Moja ulubiona sukienka tego lata <3 Chodziłam w niej bardzo często. Ma regulowane cienkie ramiączka, gumkę w talii i kieszenie po bokach. Jest lekka, wygodna i nic przez nią nie przebija. Długość jest idealna. Problem u mnie z sukienkami jest taki, że najczęściej wszystkie są na mnie za długie :( A szczególnie te z Sinsay'a xd A ta jest akurat. Nie pamiętam ceny, ale to było coś koło 40zł. Dwie koszulki z napisem Lemonade i Watermelon Bardzo mi się spodobały te bluzki ze względu na te kolorowe napisy. Litery są zrobione z jakiejś gumy i niestety w czarnej koszulce coś się z nimi stało w praniu i się zrolowały [*]. Ale biała przeżyła :D Na dole ma wiązanie. Kosztowały 24,99zł, ale i tak nie ma już ich w sprzedaży, bo były z letniej kolekcji. Znalazłam na stronie tą czarną tylko, ale jest wyprzedana. Miętowa kurtka jeansowa Tę kurtkę wypatrzyła mi moja mama jak byłyśmy na zakupach jakoś 3/4 miesiące temu. Akurat była na przecenie i kosztowała ok. 40zł. Wyjątkowo mam ją w rozmiarze S, bo nie było już XS, ale S też dobrze na mnie leży. Kurtka jest z miękkiego materiału, jest cieńsza niż normalny jeans i nie ma kołnierzyka. Podoba mi się też jej kolor, bo jest inny niż wszystkich swetrów i kurtek w mojej szafie. Miętowe krótkie spodenki Te spodenki oryginalnie pochodzą z Sinsay'a, ale ja je kupiłam na Vinted. W lecie potrzebowałam spodenek, które nie byłyby zbyt krótkie jak wszystkie krótkie spodenki w sklepach. Te mają świetną długość i bardzo je lubię. Są w rozmiarze XS i zapłaciłam za nie ok. 15zł + kw. Jedyne co to są troszkę za szerokie w pasie i musiałam nosić do nich pasek. Ogólnie są takie luźniejsze też w nogawkach. Różowa futerkowa maska do spania Potrzebowałam maskę do spania, dlatego, że zawsze jak w głównej części mieszkania pali się światło to u mnie w pokoju też je widać. Lubię spać po tej stronie po której są drzwi i czasem światło mi przeszkadza. Maska kosztuje 12,99zł i tutaj jest link. Na początku bałam się, że będzie mi w niej za gorąco i twarz będzie mi się przetłuszczać, ale nic takiego się nie dzieje. Chyba ten materiał, który jest po wewnętrznej stronie bardzo dobrze przepuszcza powietrze. Gumka z tyłu też mnie w ogóle nie uciska. Także polecam :) Maska zajęła u mnie honorowe miejsce na oparciu łóżka zaraz obok słuchawek xd Szara koszulka z krótkim rękawem i bordowa z podwijanymi rękawami W sumie nie wiem co mam myśleć o tych dwóch rzeczach. Są bardzo basic'owe i mnie nie porywają. Takie tam na co dzień. Obie muszę wkładać w spodnie, bo puszczone luźno źle wyglądają ;c Szara koszulka z napisem Missing: 19,99zł, LINK Bordowa bluzka z podwijanymi rękawami: 24,99zł, LINK Czapki Z SinSay'a mam jeszcze 2 szare czapki. Jedna jest z oczami, a druga z małym serduszkiem z boku. Czapka z oczami: Czapka z serduszkiem: * cena: 19,99zł * cena: 9,99zł * kod: UB189-09M * kod: UH377-09M * link: TUTAJ * link: szarej nie ma, ale TUTAJ są inne kolory C&ADo C&A we Wrocławiu wpadłam tylko na chwilę, bo już miałam mało czasu. Kiedyś jak jeszcze ten sklep był w moim mieście to lubiłam tam kupować rękawiczki. Mam w domu jeszcze takie jedne grube szare z palcami xd Grubych z palcami niestety nie znalazłam, ale znalazłam grube z nakładką :) Kosztowały 25zł / LINK. Te już są dużo lepszej jakości niż te z Terranovy i na pewno tak szybko mi się nie zniszczą. Na ubrania nie patrzyłam, bo nie miałam czasu, a poza tym nigdy mi się nie podobały ciuchy w tym sklepie. Renee.plTeraz czas na buty i dodatki. Z Renee zamówiłam sobie adidasy. Tam mają świetne buty sportowe! Szczególnie te wykonane z materiału. Mam problemy z kolanami, więc muszę mieć bardzo wygodne, miękkie buty, które amortyzują wstrząsy. Te adidasy o nazwie Niebieskie Buty Sportowe Everywhere są właśnie super wygodne. Nic mnie w nich nie obciera i są przewiewne. Jedyne co jest na minus to pod palcami jest cieńsza podeszwa niż pod resztą stopy. W moich ukochanych białych, które pokazywałam w poprzednim haul'u tak nie było. Jednak nie jest to bardzo odczuwalne. Można zawsze włożyć wkładkę, ale myślę, że już niech tak zostanie :) Zapłaciłam za te buty 84,99zł zamiast 99,99zł, bo miałam jakiś kod rabatowy. Ogólnie na Renee.pl często są fajne przeceny i kody do -30%. Te adidasy są również w innych kolorach. TUTAJ jest link. Z tej strony od poprzedniego haul'u zamówiłam również w sumie 4 pary botków i 2 pary mokasynów (w 3 zamówieniach), ale wszystkie odesłałam :) W każdych coś mi nie pasowało. No ale po kolei xd Zdjęcia będą na końcu niżej. W nawiasie podana jest cena, którą zapłaciłam oraz cena oryginalna. Czarne mokasyny You Can Wear (59,48zł/69,99zł) - ogólnie większość tego typu butów, nawet w rozmiarze 36 jest na mnie za dużych, bo mam wąską stopę. Te oczywiście też musiały być za duże... Do tego jak dla mnie były twarde ;c LINK Różowe Espadryle Blend Together (59,49zł/69,99zł) - z tymi miałam ten sam problem. A tak mi się podobały... ;c LINK Czarne Botki Go Your Own Way (87,99zł/109,99zł/LINK) - zawsze chciałam mieć fajne wysokie buty ^^ Postanowiłam zamówić te i zobaczyć jak mi w nich będzie. Niestety okazało się, że kompletnie mi nie odpowiadają. Po pierwsze mają lekkie ocieplenie w środku, które okazało się być ugładzonym krótkim futerkiem. Przez to "futerko" noga się ślizga w bucie, bo jest tak gładkie ;) Po drugie to co mi też nie pasowało to bardzo zaokrąglony czubek buta. Stopa w nim po prostu źle wygląda. Rozmiar wybrałam dobry, bo 37 czyli taki jaki zawsze noszę przy zakrytych butach. W tych obcasach i tak teraz przez dłuższy czas bym nie wyszła przez moje kolana, tak więc dobrze, że te buty powędrowały z powrotem do sklepu. Czarne Botki Jim Shoes (87,99zł/109,99zł)/LINK) - mówię wam, jak mi się te buty podobały na stronie... <3 I nadal mi się podobają... Ale z nimi jest ten sam problem co z poprzednimi. Po pierwsze jest to gładkie ocieplenie po którym noga się ślizga i przez to trudno się w tych butach chodzi. W sumie mogłam włożyć wkładkę i wydaje mi się, że chyba to nawet zrobiłam, ale najwyraźniej nadal coś z tymi butami było nie tak. Szczerze mówiąc to teraz już dokładnie nie pamiętam, bo trochę czasu już minęło od tego zamówienia. Czarne Zamszowe Traperki I'll Take You (87,99zł/109,99zł/LINK) - nie lubię za bardzo zamszowych butów, ale zamówiłam te, bo mi się spodobały xd Nie są takie nudne, mają ciekawe zdobienie i też jeśli mam być szczera to spodobało mi się zdjęcie na którym modelka miała do nich kabaretki. Nie, żebym ja się tak ubrała, bo nie jestem taka odważna :( Odesłałam już te traperki, ale wyszłam w nich raz do sklepu. Nawet się w ogóle nie ubrudziły, spoko... Problem z nimi był taki, że mocno mnie cisnęły w palcach i w kostce. Do tego miały strasznie twardą podeszwę. Mogłabym w nich tylko stać, ewentualnie zrobić parę kroków, bo na nodze wyglądały mega. Dodatkowo zaniepokoiło mnie zafarbowane pudełko, więc możliwe, że te buty też farbują. Ogólnie dużo butów z Renee ma bardzo pozytywne opinie, te również takie mają. Ja jestem wymagająca jeśli chodzi o buty, więc podejrzewam, że większość ludzi nie ma takich problemów. Czarne Zamszowe Botki Personal Vogue (87,99zł/109,99zł/LINK) - chciałam sobie w końcu kupić normalne, fajne, płaskie, sznurowane botki... Bo żadne mi nie pasują XD Te mi się spodobały, ale niestety z tymi też coś było nie tak. Nie pamiętam już co dokładnie. Prawdopodobnie mnie uwierały z boku xd Obecnie dalej szukam płaskich sznurowanych krótszych botków na jesień, które są wygodne i nie nudne :( I najlepiej nie zamszowe i do 150zł xd CCCMiodowe/musztardowe traperki Jenny Fairy Za to w CCC poczyniłam zakupy i kupiłam buty na zimę - ocieplane traperki w kolorze miodowym? musztardowym? Ciężko określić. Zastanawiałam się jeszcze nad bordowymi, które miały lepsze ocieplenie, ale te wydawały mi się ciekawsze. W tamtym roku miałam podobne tylko z grubym futrem w środku. Kupiłam je w Tanim Obuwiu (czy jakoś tak ten sklep się nazywa), ale wzięłam rozmiar większe, bo przez to futro te w moim rozmiarze były za ciasne. Niestety później futro się ubiło, a traperki spadały mi z nogi. Pamiętam, że bardzo je lubiłam. Te nowe WS722-6 już nie są aż tak ocieplane jak poprzednie, ale też będzie mi w nich w miarę ciepło. Niestety takie traperki mają to do siebie, że szybko powstają na nich białe rysy :( Aktualnie trwa akcja rabatowa dla klubowiczów CCC i jest zniżka 20% na cały asortyment sklepu (produkty przecenione i nieprzecenione). Akcja trwa do niedzieli 25.11.2018r. CCC nie ma sklepu internetowego, ale możecie zobaczyć te buty TUTAJ i np. zarezerwować je w swoim sklepie. Sznurowane buty na obcasie Jenny Fairy Kupiłam te buty zanim zaczęły się moje problemy z kolanami :( Jeszcze przez jakiś czas niestety nie będę w nich chodzić. Rok temu kupiłam też w CCC podobne buty tylko, że zamszowe i minimalnie niższe. Nie lubię zamszowych butów (rok temu były takie tylko zamszowe) dlatego tym razem chciałam kupić z ekologicznej skóry. I udało mi się dorwać ;) Ich to kod WYL1626-2. Kosztują 139,99zł/LINK i tyle też za nie zapłaciłam. Zastanawiałam się między tymi, a TYMI (WS16367), ale te drugie były wyższe i ciężko mi się w nich chodziło. Za to wyglądały mega <3 Ale najważniejsza jest jednak wygoda. P.S. na nogach wyglądają lepiej niż na zdjęciu. DeichmannO nie, kupiłam buty u konkurencji XD No cóż, zdarzyło się ;p Ogólnie to nigdy nie podobały mi się buty z Deichmanna, chyba że jakieś pojedyncze sportowe. Od jakiegoś czasu chciałam mieć jasnoróżowe adidasy. Oglądałam jakieś fajne Nike'i na eobuwie, ale jednak stwierdziłam, że nie chcę wydawać tyle kasy na buty. Te z Deichmanna podobały mi się już... daaawno. W końcu je kupiłam. Kosztowały 99,90zł. Jedyną wadą tych butów jest baaardzo cienka podeszwa. Włożyłam sobie do nich sportowe wkładki z pianki, ale problem jest z nimi taki, że są grube. But nie jest za ciasny, ale jak podnoszę palec to mi przebija przez materiał :/ Pokombinuję jeszcze z innymi wkładkami, bo buty mi się podobają nadal xd LINK Ale jestem wymagająca... Masakra heh Royal FashionRoyal Fashion to sklep internetowy z butami, który znalazłam po reklamie na Instagramie. Mają bardzo niskie ceny, więc postanowiłam coś sobie zamówić. Niestety, tak jak z Renee, odesłałam prawie wszystko xd [Zdjęcia będą niżej] Czarne workery Ember (47,99zł/LINK) - zamówiłam swój standardowy rozmiar 37, ale buty okazały się... za duże :] I to nawet dużo za duże. Ogólnie jeśli chodzi o wykonanie i jakość to nie widzę różnicy między tymi, a droższymi butami. Czarne ocieplane traperki Lyric (44,99zł/LINK) - tutaj już rozmiar mi odpowiadał, za to nie odpowiadał mi wygląd butów i ich jakość. Materiał jest tak beznadziejny i cienki, że masakra. W dotyku jest jak karton przykryty warstwą zamszu. Dodatkowo wszystko się do niego czepia. Nie zamawiajcie tych butów, tragedia... Poza tym mają bardzo okrągłe czubki, a u mnie to źle wygląda na nodze. Czerwone sportowe buty Queen Bee (35,99zł/LINK) - tutaj był problem z rozmiarem. Zamówiłam oczywiście 37, a okazało się, że buty są... ZA MAŁE. Jest napisane w sumie, że rozmiarówka jest zaniżona, ale nie spodziewałam się, że aż tak xd Buty ogólne są super, bardzo podoba mi się kolor!! Tylko jak dla mnie mają za cienką podeszwę, ale to już moje preferencje. Zamówię sobie większe. Czarne baleriny na koturnie Paulinne (14,99zł/LINK) - to nie sezon na baleriny, ale nie mam żadnych więc pomyślałam, że w tej cenie nie zaszkodzi spróbować. Te są na koturnie i nie są całkiem płaskie z przodu. Mam taki problem, że jak chodzę w płaskich balerinach czy sandałach to mi się siniaki robią na palcach u nogi :D Tak, wiem... Jestem trochę specyficzna xd W każdym razie te baleriny odesłałam, bo mnie cisną (rozmiar 36) i jak chodzę to wydobywa się z nich dziwny dźwięk... Czarne baleriny na koturnie z gumką Merry (14,99zł/LINK) - te również mam w rozmiarze 36 i jako jedyne mi odpowiadają. Nie cisną, nie są za luźne i nie wydobywa się z nich dziwny dźwięk podczas chodzenia. Zostawię sobie na wiosnę. PepcoPochwalę się swoimi zakupami z Pepco, bo kupiłam zajebiste kapcie :D W tamtym roku również w Pepco kupiłam świetne, takie szare futerkowe z głową myszy albo misia. Niestety zniszczyły mi się, a niedawno sobie przypomniałam o tamtych i pomyślałam, że może już są jakieś podobne zimowe. No i są :D Te nie mają futerka w środku, ale na zewnątrz są piękne i również są ciepłe. Dodatkowo kupiłam mały portfelik, bo też szukałam takiego. Były granatowe i bladoróżowe, ale wzięłam różowy. Był ostatni. Pasuje mi do jednej torebki heh Te zakupy z Pepco są bardzo przesłodzone ;d Ale takie rzeczy też lubię. Kapcie kosztowały 19,99zł, a portfelik 4,99zł. Krakowski KredensJako ostatnią rzecz w tym haul'u chciałabym wam pokazać... herbatę. Ta herbata jest tak wyjątkowa, że aż muszę o niej napisać :) Jest to herbatka owocowo-ziołowa z różą z Krakowskiego Kredensu. Pojechałam po nią aż do Wrocławia xd Kiedyś jak jeszcze istniała Alma to tam kupiłam ją po raz pierwszy i przepadłam. Jest naprawdę dobra <3 Teraz za każdym razem jak jestem we Wrocku (raz na kilka miesięcy) to jeżdżę do Magnolii i ją kupuję, bo tylko tam jest sklep Krakowskiego Kredensu. Niestety herbatka jest droga, bo kosztuje 9,50zł za 20 torebek, ale raz na jakiś czas można. Dobra była też herbatka ziołowa Na Święty Spokój, ale ją może kupię następnym razem (mam nadzieję, że już w grudniu bo chcę odwiedzić w tym roku jarmark bożonarodzeniowy). Skład: owoc dzikiej róży (78%), kwiat hibiskusa, kwiat malwy, płatki róży (1%). To już wszystko w dzisiejszym wpisie. Ale się rozpisałam... Ale wiecie co? Stwierdziłam, że dużo lepiej jest co jakiś czas pojechać gdzieś na zakupy gdzie są wszystkie sklepy, przymierzyć wszystko i wydać pieniądze raz, a porządnie zamiast zamawiać rzeczy przez neta, a potem żałować, odsyłać, cudować, sprzedawać albo nie zamówić i potem też żałować xd Jedynie gdzie naprawdę polecam kupować online to w H&M, bo tam jest trochę czasem fajnych rzeczy niedostępnych stacjonarnie, dostawa jest darmowa (dla klubowiczów), zwroty też (nie płacicie za kuriera) i można zapakować to co chce się zwrócić w kopertę w której przyszło zamówienie. Dawno akurat nic nie zamawiałam ze strony, ale wcześniej tak. Jednak zakupy przez internet mają też swoje małe plusy. Wcześniej przeglądając stronę Pull&Bear spodobało mi się parę rzeczy, zapisałam sobie w telefonie zdjęcia i pojechałam do Wrocławia na zakupy (tego sklepu też u mnie nie ma). Ale okazało się, że akurat tam nic nie kupiłam (chociaż stamtąd miałam największą wishlistę), bo oczywiście tego co chciałam to wgl nie było ;p A to co było to źle na mnie leżało. Wstawię wam poniżej zdjęcia w sumie. Zielona bluza była, ale była jakaś za szeroka, ta bordowa bluzka z krótkim rękawem była brzydka i strasznie gruba, futerkowa kurtka była niepraktyczna bo nie miała zamka i miała flakowaty kaptur (wgl była tylko biała i musztardowa), a pozostałych rzeczy nie było :{ Najbardziej chciałam przymierzyć tą srebrną bluzkę i kupić koszulkę w dynie, ale trudno xd Byłam też w Forever21. Ciuchy tam też mi się podobają, ale też nic sobie nie wybrałam. Wgl połowę sklepu zajmowała kolekcja Kardashianek - Kendall & Kylie, która mi w ogóle nie przypadła do gustu. Poza tym jakoś szczególnie nie przepadam za tymi osobami. Zauważyłam, że było tam dużo letnich / wiosennych rzeczy jak na tą porę roku, którą teraz mamy (czyli jesień). Znalazłam fajną sukienkę T-shirt za ok. 50zł, którą chciałam mieć w lecie, ale nie było sensu teraz jej kupować. Może jeszcze jakby była krótsza to bym wzięła, ale nieeee.... Przymierzałam też piękną czerwoną sukienkę z dekoltem V i długim rękawem, ale po pierwsze nie mam gdzie jej ubierać, a po drugie była taka 6/10. Dobra, koniec tego pisania o ciuchach i zakupach xd Napiszcie w komentarzach co wam się spodobało i czego aktualnie szukacie.
Do zobaczenia!!
0 Comments
Leave a Reply. |