Hej! Dzisiaj będzie kolejny haul ubraniowy. Poprzedni zrobiłam jakoś po wakacjach, a teraz nazbierało mi się sporo nowych ubrań, więc w tym wpisie pokażę wam je wszystkie. Zobaczycie co mi się spodobało, a co jednak nie spełniło moich oczekiwań. Większość z tych rzeczy kupowałam przez internet. Oczywiście do każdej rzeczy będą zdjęcia oraz opis :) Jeśli coś jest jeszcze dostępne online to dodam do tego link. H&MŻółty sweterekTen sweterek akurat kupiłam normalnie w sklepie, tak samo jak następny. Sweterek kosztował 39,99zł w cenie regularnej i mam go w rozmiarze 34. Spodobał mi się ze względu na intensywny żółty kolor i prosty, ale lekko oversize'owy krój. Sweterek jest prześwitujący, ale jednak troszkę grzeje. Zawsze zakładam pod niego koszulkę na ramiączkach, którą też wam zaraz pokażę. Nie żałuję tego zakupu :) Sorki, że jest pognieciony, ale szedł już do prania. Link do sweterka (nie znalazłam żółtych, ale to taki sam krój): TUTAJ Btw, niektóre rzeczy w H&M są dostępne tylko online lub tylko stacjonarnie. Różowy sweterTen sweter od razu bardzo mi się spodobał jak tylko go zobaczyłam. Jest w kolorze lekko brudnego różu i ma ciekawy wzór. Kosztował 79,99zł w cenie regularnej i też mam go w rozmiarze 34. Jest trochę krótszy niż zwykłe swetry, ale to mi nie przeszkadza, bo jestem niską osobą i nie wygląda na mnie jakby był za krótki. Jest też troszeczkę oversize'owy i cieszę się z tego, bo nie jest mi w nim gorąco i nie wyglądam w nim grubo. Uwielbiam ten sweter :3 Jest jedną z moich ulubionych rzeczy :) Nie mogę go znaleźć na stronie, więc nie dodam linku. Bluzki na ramiączkachPierwszą kupiłam stacjonarnie w sklepie, a drugą zamówiłam online. Wzięłam je z myślą o tym, żeby zakładać je pod mój żółty sweterek. Ta pierwsza jednak nie wygląda pod nim zbyt dobrze przez półokrągły dekolt, który gryzie się z takim samym półkolem sweterka (if you know what I mean... xd). Będę ją nosić na pewno latem. Pod sweterek zdecydowanie bardziej wolę tą drugą koszulkę. Jest ona zrobiona z innego materiału, takiego cieńszego i bardziej śliskiego. Ma regulowane ramiączka i dekolt V. Pierwsza bluzka kosztowała 19,99zł (jest dostępna też w innych kolorach), a druga 14,99zł na wyprzedaży w sklepie internetowym. Obie mam w rozmiarze XS. Bordowa: LINK Czarna: LINK Krótka sukienka w kwiatySukienka w której pokładałam duże nadzieje, ale jednak zwróciłam ją z powrotem do sklepu (zamawiałam online). Kosztowała 59,99zł w cenie regularnej. LINK Tak btw, zwroty ze sklepu internetowego nie są przyjmowane w stacjonarnych. Co do sukienki to wszystko by było super... gdyby nie była za długa. Wzięłam rozmiar 32, czyli najmniejszy jaki jest, ale i tak na mnie nie pasuje :( Sukienki z H&M w większości są właśnie na mnie za długie. Do zakupu tej zachęcił mnie tytuł "krótka sukienka" :D Materiał jest cienki, zdecydowanie na ciepłe dni i nie do czarnych grubszych rajstop. Sukienka ma gumkę w pasie, co akurat bardzo mi się podoba, bo lubię jak sukienki mają zwężaną talię (sukienek nie mam prawie wcale w swojej garderobie xd). Próbowałam "wywinąć" ją tak jak niektóre dziewczyny robią (w jedną i w drugą stronę) - zobaczycie zaraz na przykładowym zdjęciu o co mi chodzi, ale to niestety nic nie dało, bo raz że wyglądałam wtedy grubo, a dwa że ten materiał wystawał jak próbowałam go zmieścić w tej gumce wsadzając go do środka. Także niestety szkoda. Sukienka sięga u mnie praktycznie do kolan, ale przez to że jestem niska to też skraca mi nogi. Zdjęcia sukienki nie zrobiłam, bo już zrobiłam zwrot także będą tylko zdjęcia ze strony H&M. Btw, zwrot w sklepie online robi się tak, że trzeba wypełnić formularz zwrotu dołączony do zamówienia, spakować rzeczy w to samo opakowanie w którym przyszły (w tym przypadku torba z H&M z naklejonym ich listem przewozowym), wypełnić formularz na stronie podanej w zakładce Obsługa Klienta - Zwroty lub zadzwonić na podany tam numer w celu zamówienia kuriera i czekać na kuriera, który przyjedzie z wydrukowanym listem przewozowym po paczkę. Opłata za zwrot to 3,90zł pobierana z kwoty, która będzie zwracana na konto (trzeba wypełnić wcześniej numer IBAN w zakładce Karty i Płatności, bo inaczej nie będą wiedzieli gdzie wysłać pieniądze). Ostatnio widziałam, że zwroty mają być darmowe dla klubowiczów i jestem właśnie ciekawa czy będę za to jeszcze płacić te 3,90zł czy już nie. Chciałabym, żeby ta sukienka wyglądała na mnie tak jak na tej modelce w trampkach. Bluzka w paski z długim rękawemW tej bluzce też pokładałam duże nadzieje... Szukam właśnie takiej w paski z długim rękawem, nie obcisłej, ale też nie za bardzo oversize'owej. Ta zapowiadała się na zdjęciu bardzo obiecująco. Wybrałam rozmiar oczywiście najmniejszy jaki był, czyli XXS. Niestety... jest za duża. Nie dość, że jest strasznie długa i zakrywa mi całą pupę to jeszcze jest szeroka. Jakby była rozmiar lub 2 rozmiary większa to spokojnie mogłabym ją ubierać jako sukienkę. Tylko jeszcze gumka w pasie i gotowe. Kosztowała 59,99zł. Nie zrobiłam jej zdjęcia, bo też zwróciłam ją razem z sukienką ;( W sumie... po zdjęciu mogłabym się domyślić, ze ona jest jednak dłuższa, ale myślałam, że rozmiar XXS jednak będzie trochę mniejszy. Ostatnio też mierzyłam podobną koszulkę, również w H&M z działu Divided Basic, tym razem trochę mniejszą i tańszą (39,99zł), ale niestety ta z kolei była za szeroka. Ciężkie jest życie niskich i szczupłych osób xd W H&M jest pełno takich bluzek w paski, tylko że albo są na mnie za duże albo za drogie (np. 79zł). Link do tej bluzki: TUTAJ Żółta bluzaMój ulubiony rodzaj bluz :D Mam już taką brzoskwiniową i czarną. Pokazywałam wam w poprzednim haulu. Uwielbiam tą brzoskwiniową. Jest luźna, ale nie za bardzo, miękka, nie jest ocieplana, nie pocę się w niej np. w pracy i wygląda super. Ta czarna jest jakaś inna, chyba skurczyła się w praniu czy coś, ale też czasem ją zakładam, chociaż ma rękawy na styk. Bluzy kosztują 39,90zł, więc bardzo tanio. Ostatnio wieczorem wchodząc na aplikację H&M, żeby obczaić nowości zobaczyłam, że jest rabat 15% + darmowa dostawa na zakupy w aplikacji ważne do północy. Miałam pół godziny, więc szybko wybrałam właśnie tą bluzę i koszulkę, którą wam zaraz pokażę. Dołożyłam też breloczek do torebki lub do kluczy. Bluzy są w rozmiarach od XXS do XL, ale tym razem wzięłam XS dlatego, że ta brzoskwiniowa i czarna też są XS i na mnie pasują. Wiecie co? Dwa razy odrzuciło mi płatność przez Przelewy24 i myślałam, że już nie dostanę tego rabatu, ale okazało się, że po północy też działał :3 Złożonego zamówienia nie można opłacić ponownie jeśli miało się błąd przy przelewie. Podobno legendy krążą, że kiedyś przy zamówieniu był przycisk płatności, ale zniknął. Nieopłacone zamówienie jest automatycznie anulowane godzinę po złożeniu. Było jakoś 00:20 jak trzeci raz składałam zamówienie i udało mi się w końcu zapłacić. Tak więc jak myślicie, że kody rabatowe ważne są do północy i ani minuty dłużej to to akurat nie w H&M :D Link do żółtej bluzy: TUTAJ Link do takich samych (lub prawie takich samych) bluz w innych kolorach: TUTAJ i TUTAJ oraz TUTAJ Czerwony T-shirt z różąTak, mam fazę na intensywne kolory. Co potem jeszcze zobaczycie xd Ale czerwonych rzeczy praktycznie nie miałam wcale. Dlatego wybrałam sobie tę bluzkę LINK. Kosztowała 39,90zł, ale po rabacie wyszło 33,92zł. Zamówiłam ją w rozmiarze XXS. Wydało mi się podejrzane, że takie koszulki są też mniejsze niż 34 i w razie czego wolałam mieć mniejszą niż za dużą. Jest takim trochę crop topem do spodni z wyższym stanem i jest minimalnie przezroczysta, ale wygląda spoko. Breloczek
BershkaKombinezon - sukienkaTen kombinezon kupiłam już jakiś czas temu kiedy szukałam sobie jakiejś sukienki. Sukienki nie znalazłam, ale kupiłam taki kombinezon, który z przodu wygląda jak sukienka, ale z tyłu jak spodnie. Na zdjęciu nie widać, bo wyszedł jak jedno wielkie czarne coś. Z tyłu jest zapinany na dwa guziki. Kosztował 79,90zł i mam go w rozmiarze 34. Był jeszcze w drobną biało-szaro-czarną kratkę, ale ta kratka wydawała mi się jakaś taka średnia, więc wzięłam czarny, ale teraz jakbym miała wybierać to bym wzięła ten w kratkę. Kombinezon dobrze na mnie leży, jest wygodny. Zawsze zakładam do niego pasek, żeby nie było tak czarno, bo ubieram do niego też czarne rajstopy (bo jest zimno xd). Tutaj macie link do tego szarego i możecie zobaczyć jak wygląda dokładniej: LINK Czarne rurki z wysokim stanemJak kupuję spodnie to zawsze w Bershce albo w Croppie, bo tam są najbardziej dopasowane do mojej figury. Prawie wszystkie spodnie w mojej szafie to czarne rurki xd Mam 2 pary innych, ale w sumie ich nie noszę. No i kupiłam sobie kolejne czarne. Te nazywają się High Wasted Joggers i mają też napisane Bershka Basic. Są miękkie i elastyczne, ale nie bardzo cienkie. Kosztowały 49,99zł. To są jedyne spodnie z wysokim stanem jakie teraz mam. Przydadzą mi się na przykład do krótszych bluzek. No i do wszystkiego w sumie :) Mam je w rozmiarze 34. Zdjęcia nie dodaję, bo to po prostu zwykłe czarne spodnie. LINK Btw, nie wiedziałam, że one są jeszcze w innych kolorach, bo w sklepie były tylko czarne takie. SinsayT-shirt WishesZwykła koszulka z krótkim rękawem, ale z ciekawą ozdobą i napisem WISHES. Kupiłam ją na przecenie za 14,99zł w rozmiarze 34 dla którego przeszukałam cały dział z T-shirtami ;p Bardzo mi się podoba, ale jest prześwitujący. Zdjęcie nie oddaje tego jak naprawdę wygląda przez to, że światło wyszło takie dziwne. LINK BluzaBluzę zamówiłam ze strony Sinsay, bo spodobała mi się w sklepie, ale nie było mojego rozmiaru. Dotarła do mnie razem z czerwonym swetrem, który też wypatrzyłam w sklepie i srebrną koszulką, ale tamte rzeczy oddałam, bo sweter był jednak inny niż tamten ze sklepu - był krótki i mega szeroki, a bluzka też taka sama. Nad bluzą dalej się zastanawiam czy będę ją nosić czy nie, bo niby jest dobra, ale jednak z tyłu trochę za duża... Nie wiem co z nią zrobić. Podoba mi się i chętnie bym ją nosiła, ale za każdym razem jak chcę w niej wyjść to stwierdzam, że w innych rzeczach wyglądam lepiej i się przebieram. Ta bluza mnie pogrubia. Chyba zostawię do noszenia w domu. Kosztowała 29,90zł. Obecnie jest wyprzedana, ale trzymajcie LINK Chusta, szal w kratęNajlepszy zakup z Sinsay'a w tym roku :D Uwielbiam ten szal i noszę go teraz codziennie. To jest w sumie duża kwadratowa chusta, którą składam w trójkąt i mam fajny szal. Znalazłam sposób jak go zakładać, żeby nie wyglądać jak bałwan xd Jest ciepły, ale nie za gorący, miękki, przyjemny w dotyku. Kosztował 39,90zł i zamawiałam go przez stronę, bo wtedy jeszcze nie było Sinsay'a u nas stacjonarnie. Teraz kosztuje 9,99zł :) LINK TerranovaT-shirtyNa stronie Terranovy zrobiłam zakupy już dawno. Zamówiłam sobie 2 koszulki. Jedna jest w moro z wyszywanymi różami. Jest z cienkiego materiału, który nie wiem jak mam określić. Druga jest (a raczej była...) czarna, krótsza, z dłuższymi rękawami i z białym jakby "pluszowym" napisem East Side. Z obu tych T-shirtów byłam zadowolona i lubiłam je nosić, ale niestety ten czarny musiałam wyrzucić po drugim praniu. Wyprałam go ręcznie i po tym jak zdjęłam go z suszarki zobaczyłam, że cała koszulka jest uwalona drobinkami z tego białego pluszowego napisu z jednej i z drugiej strony... Nie dało się tego strzepnąć ani nic, bo te drobinki były malutkie i poprzyklejały się mocno do materiału. Stwierdziłam, że nic z tym nie zrobię i wyrzuciłam. Ale bluzka bardzo mi się podobała. Koszulki raczej są jeszcze dostępne na stronie, o ile nie zostały już wyprzedane, bo były na przecenie :) Link do koszulki moro z różami: jeszcze kilka dni temu była dostępna, ale teraz już jej nie ma w ogóle na stronie (btw, podobną znajdziecie w Croppie na wyprzedaży, ale bez róż xd) Link do koszulki East Side: TUTAJ Koszula w kratęZ tej koszuli jestem bardzo zadowolona. Jest dobrej jakości, z cieńszego materiału niż zazwyczaj robione są koszule w kratę, ale mi to zupełnie nie przeszkadza, bo jest wygodna, miła w dotyku i w żaden sposób nie niszczy się po praniu. Wygląda super sama, jak i narzucona na jakiś T-shirt. Na zdjęciu ma podwinięte rękawy, bo tak ostatnio ją nosiłam :) Jest w czerwono-czarną kratę, nie granatową, bo na zdjęciu wygląda na bardziej granatową, nie wiem czemu. Nie pamiętam ile kosztowała, ale na pewno nie dużo. Pewnie jakoś 39,90zł tak jak teraz jest aktualnie na stronie Terranovy ;) LINK VintedW tym roku nie szalałam na przecenach, bo oglądając te ciuchy w pracy przez pół dnia nie miałam ochoty już nic kupować xd Za to z Vinted mam trochę rzeczy. Część kupiłam, część jest z wymian. Wymiany polegają na tym, że jeśli spodoba mi się jakaś rzecz u kogoś to pytam czy ta osoba chce się wymienić i wtedy jeśli wybierze coś sobie za tą samą cenę ode mnie to wymieniamy się adresami i wysyłamy do siebie paczki z tymi rzeczami. Tak samo jak komuś się coś spodoba ode mnie. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś mnie oszukał, a jestem na Vinted już długo. Zawsze trzeba patrzeć na ocenę danej osoby i komentarze, bo jeśli będzie jakiś oszust to dostanie odpowiedni komentarz od oszukanej osoby i niską ilość gwiazdek. Czerwony sweterekCzerwonego swetra szukałam od jakiegoś czasu, ale nie znalazłam zwykłego w sklepie bez bufiastych rękawów, normalnej długości i nie zbyt szerokiego. Wypatrzyłam u Vintedzianki ten. Kosztował 10zł + kw (koszty wysyłki). Btw koszty wysyłki to od 5zł do 10zł zależnie od rozmiaru rzeczy. Paczki wysyłamy najczęściej pocztą polską listem poleconym, bo jest najtaniej. Sweterek przyszedł do mnie w idealnym stanie. Jest raczej cienki, ale raczej grzeje. Niestety strasznie farbuje w praniu... Tylko to jest jego wadą. Poza tym jest bardzo miły i wygodny. Na zdjęciu wyszedł strasznie długi, ale tak naprawdę wygląda na mnie normalnie. Nie jest też jakiś krótki czy coś i mógłby być w sumie krótszy, ale jest ok i nie narzekam :) Sukienka GalaxyKiedyś miałam fazę na motyw galaxy. Dalej mi się podoba. Sukienka będzie idealna na lato. Materiał jest bardzo cienki i lekki, ale nieprześwitujący. Była w cenie 40zł razem z kw. Kupiona w H&M zapewne na dziale dziecięcym, bo talię ma minimalnie za wysoko jak dla mnie. Nie jest na mnie za długa :D Po prawej zdjęcie, które było w ogłoszeniu na Vinted. Po lewej moje zdjęcie. Szary sweterek z kieszeniamiTen sweterek jest śliczny i dobrze dopasowany do mnie. Kolor też mi się bardzo podoba. Sweterek jest raczej cienki, był w cenie 22zł razem z kw i pochodzi z C&A. Różowa sukienkaNo cóż... Nie tak to sobie wyobrażałam. Nie chcę publikować czyichś zdjęć dlatego też wklejam link do tego ogłoszenia (jeszcze jest aktywne). Niestety wyglądam w tej sukience tragicznie. Może nie mam figury do takich rzeczy. Ale nie wiem co z nią zrobię. Pewnie wystawię na Vinted. Zastanowię się jeszcze. Była w cenie 40zł +kw. Czarna bluza No Hard FeelingsBluza pochodzi z Sinsay'a i była za 15zł + kw. Niestety stan idealny z ogłoszenia nie odzwierciedla prawdy. Coś się tej bluzie stało i jest jakaś twarda. Nawet po praniu. Prałam ją w pralce (oczywiście z innymi ubraniami), a potem jeszcze na drugi dzień osobno włączyłam płukanie dodatkowe, bo mi rzeczy waliły proszkiem, ale to już chyba nie ważne, bo to wina proszku. W każdym razie bluza dalej jest twarda. W środku kiedyś był meszek, ale to się jakoś wszystko tam zbiło i ten meszek... jakby to powiedzieć... ubił się. W ten bluzie podoba mi się napis, ale ta jakość to nie wiem... Dodatkowo jest trochę zbyt oversize'owa na mnie i zobaczę czy będę ją ubierać. Mam nadzieję, że jeszcze zmięknie xd Sukienka w paskiChciałam kupić sobie sukienkę w paski... Bo mam fazę na paski xd No ale niestety jeszcze mi się nie udało dostać idealnej, więc chyba czas przestać szukać na razie. Ta sukienka wydawała mi się spoko, bardzo się na nią cieszyłam, ale niestety... jest za szeroka. Na długość jest o dziwo idealna. Byłaby super, gdyby była z tyłu węższa, ale cóż... odstaje trochę za bardzo na plecach. Podoba mi się wzór, kieszenie są zajebiste, ale ta szerokość... Eh... Wystawiłam z powrotem na Vinted. Zapraszam jeśli ktoś jest zainteresowany. Sukienka pochodzi z H&M. Jest zrobiona z grubego materiału i jest w rozmiarze 34. W linku są dokładne wymiary. P.S. Ja nie wiem czemu rzeczy, które ludzie mi wysyłają zazwyczaj śmierdzą jakimś mydłem, proszkiem czy innym czymś... Płuczcie te ciuchy z tych proszków, plis. Kolejna sukienka w paskiMiałam nadzieję, że ta tym razem będzie spoko. Niestety coś z nią jest nie tak. Ta talia jest za wysoko i wyglądam w tej sukience jak dziecko z podstawówki. Pomyślę jeszcze co z nią zrobić i chyba wystawię z powrotem na Vinted. Była w cenie 20zł +kw. Ostatnia sukienka w paskiTa jest najlepsza z tych trzech. Jest obcisła, ale mało elastyczna więc mam trochę problem, żeby się w nią wbić, ale dobrze na mnie leży. Jedyna zastrzeżenie jakie mam to ten oczojebny wzór. Nie pomyślałam, że czarna sukienka w białe paski to nie to samo co biała w czarne, którą chciałam xd Sama nie mogę patrzeć na te paski, bo mi się plącze w oczach. Poczekam na lato i zdecyduję co z nią zrobię, bo może słońce sprawi, że zmienię zdanie ;p Jest z TopShop z sekcji Petite i była w cenie 27zł + kw. To już wszystko w tym haulu. Mam nadzieję, że podobał wam się wpis i zainspirował was do zakupów :D Napiszcie w komentarzu co wam się najbardziej spodobało z moich rzeczy.
Aktualnie na mojej wishliście ubraniowej znajdują się: *miękki płaszcz z futerka albo jakiegoś miękkiego ciepłego materiału najlepiej z podszewką. Nie chodzi mi o takie nieprzemakalne, sztywne czy takie z materiału z którego są parki, tylko takie... no wiecie xd Chociaż nową parkę też musiałabym sobie kupić, ale to już na następny rok. *zwykła bluzka w paski z długim rękawem (potrzebuję do pracy bluzki z długim rękawem, bo tam jest ciepło, ale czasem w krótkim rękawie mi za zimno. Zależy jak klimatyzacja działa). *spódnica na jesień/zimę do rajstop (problem ze spódnicami jest taki, że przy obcisłych zawsze przebijają mi majtasy (nie wiem jak inne dziewczyny to robią, że u nich nie widać... hmm... może nie noszą), a rozkloszowane albo są za długie, za szerokie albo zbyt rozkloszowane) P.S. "majtasy" wzięłam z pamiętników Bridget Jones i teraz czasem tak mówię ;p *sukienka na co dzień zwężana w talii lub jakaś bluzowa, ale nie czarna i nie oversize'owa Do zobaczenia!
1 Comment
Ojej, ile rzeczy :D Ja to już nie pamiętam, kiedy tyle ciuchów kupiłam :D Jakoś nie lubię łazić po sklepach, więc większość ubrań, które mam zamówiłam przez internet ;)
Reply
Leave a Reply. |